Na chodnikach kolorowe liście, dni słoneczne, aczkolwiek coraz chłodniejsze, krótsze i zaskakujące :) Rzecz jasna dużo się dzieje, dużo zajęć, dużo zadań do wykonania, załatwienia, dostarczenia i przemyślenia. Trudno mi się zabrać za kreowanie i dzierganie; mimo że czasem chciałabym stanąć na rzęsach, żeby zrobić wszystko na co przyjdzie mi pomysł i ochota ale skutek jest taki, że nic nie jest zrobione dobrze i do końca ;)
A teraz mogę pokazać Wam jedną pracę szkolną i jedną pracę domową - torebkę używam intensywnie od pewnego czasu, towarzyszy mi niemal każdego dnia. Krawaty i kawałki materiałów, znalezione w szafie.
Martwa natura namalowana akrylami, będzie sobie leżeć w teczce i czekać na uchylenie rąbka świata.